poniedziałek, 28 stycznia 2013

O talerzach fajansowych ciąg dalszy

Naczynia z fajansu pomorskiego często łączą w sposobie dekoracji elementy przejęte z wyrobów dalekowschodnich i europejskich. Są to talerze zdobione na kołnierzu motywami w stylu Wanli - były to głównie "chińskie" rezerwy oraz umieszczony w lustrze motyw pejzażu, często architektonicznego. 
Wytwórczość naczyń o tej bardzo interesującej dekoracji malarskiej, jest potwierdzona już w pierwszej połowie XVII wieku we Fryzji. Najczęściej łączą one umieszczony w lustrze motyw pejzażu (są to głównie pejzaże architektoniczne) z naśladownictwem chińskich symboli szczęścia na kołnierzu. Całość dekoracji była wykonywana najczęściej w kolorze kobaltowym, choć spotykane są również naczynia wielobarwne.

Fot. Archiwum MAH

W przypadku większości talerzy odkrytych w trakcie prac wykopaliskowych w Elblągu pejzaże architektoniczne namalowane były dokładnie, z widoczną dbałością o zachowanie precyzji rysunku. Natomiast ornamenty na kołnierzu to już jedynie bardzo mocno przekształcone, uproszczone wzory, naśladujące motywy chińskie. Nawiązują one jedynie kształtem rezerw i ornamentu pomiędzy nimi do chińskich symboli szczęścia. Można na tej podstawie stwierdzić, że wykonujący je malarze nie byli świadomi znaczenia ich symboliki. Były to dla nich jedynie prawdopodobnie bliżej nieokreślone geometryczne wzory, dosyć swobodnie przetwarzane w trakcie malowania. Niekiedy, jak na naczyniach holenderskich lub fryzyjskich przestrzenie pomiędzy rezerwami są zamalowane kobaltowym barwnikiem, w przypadku innych przestrzeń pomiędzy rezerwami jest biała.

Fot. Archiwum MAH

Ten rodzaj ornamentu, łączącego motywy chińskie z europejskimi przedstawieniami pejzażowymi, należy w przypadku naczyń elbląskich datować na całą pierwszą połowę XVIII wieku. Miejscowi malarze ceramiki czerpali wzory tych dekoracji z naczyń produkowanych na terenie obecnej Holandii, a przywożonych w dużej liczbie do portów dawnych Prus. Przez pewien okres były one bardzo charakterystyczne dla wystroju niderlandzkich wnętrz, a ich popularność była bardzo duża także w Elblągu, Gdańsku i prawdopodobnie innych miastach Prus.
Często tak zdobione talerze są jednym z elementów na obrazach z epoki, jak choćby na płótnie „Kobieta skubiąca kaczkę” z 1650 roku, którego autorem jest Nicolaes Maes (1632-1693).

Źródło: http://www.cgfaonlineartmuseum.com/m/p-maes2.htm


poniedziałek, 21 stycznia 2013

Święty Serwacy i smok



Od XII wieku zaczęły powstawać sanktuaria pielgrzymkowe w rejonie nadmozańsko-nadreńskim, m.in. w Maastricht, związanego z kultem św. Serwacego, biskupa, który przeniósł siedzibę biskupią właśnie do tego miasta z limburskiego Tongern.
Elbląg jest jednym z miast, w którym znaleziono znak pielgrzymi ze św. Serwacym. Jest to ażurowy, jednostronny odlew, wykonany ze stopu cynowo-ołowianego, o wymiarach: 6,2 x 1,1-3,4 cm. Przedstawiona na nim postać ubrana jest w strój pontyfikalny i wyposażona w pastorał, który wbija w gardło leżącego smoka. Prawa ręka i głowa biskupa nie zachowały się. Zabytek jest datowany na XIV-XV wiek.
Serwacy był biskupem w Tongern (w dzisiejszej Belgii); czciciel Najświętszej Marii Panny, dla której ufundował i poświęcił dwa kościoły: w Tongern i Maastricht. Identyfikowany jest z Sarbatiosem, jednym z biskupów pozostających w ostrej opozycji wobec arian na synodzie w Rimini (359 r.), który poparł uchwały Soboru Nicejskiego I (325 r.), potępiające błędy Ariusza. Wiele podróżował, był m.in. w Rzymie. Zmarł w 384 r. i został pochowany w Maastricht. Na jego grobie wzniesiono najpierw kaplicę, a później kościół, do którego zaczęto udawać się na pielgrzymki.


Plakietka ze św. Serwacym, XIV-XV wiek (fot. archiwum MAH)


Najstarsze cynowo-ołowiane znaki z wyobrażeniem św. Serwacego, w formie plakietek, są jednymi z najwcześniej znanych emblematów pielgrzymich, wykonywanych już w końcu XII wieku. Wyobrażany na ich biskup posiadał strój pontyfikalny, mitrę, pastorał w jednej dłoni i klucz w drugiej. Klucz to nawiązanie do pielgrzymki Serwacego do grobu św. Piotra i towarzyszących jej wydarzeń. Na niektórych plakietkach biskup usytuowany jest na sylwetce smoka, któremu przebija gardło dolną częścią pastorału. Smok jest tu symbolem herezji arianizmu, którą, przynajmniej tak mówi legenda, św. Serwacy miał zwalczać w czasie swojego pobytu na Wschodzie, przed przybyciem do Europy. Taki motyw pojawia się na wszystkich znakach ażurowych, wykonywanych od około połowy XIV wieku. Mają one formę taką jak wyżej wspomniana lub przedstawienie świętego ujęte jest w schematycznie zarysowane elementy architektoniczne. Tego typu zabytki znane są z Roztoku, Kołobrzegu i Gdańska.
Święty Serwacy został patronem hutników, stolarzy oraz uprawiających winorośl; orędownik podczas przymrozków. Wzywano go także jako patrona od urodzajów, patrona od gorączki (febry) i reumatyzmu. Jest także patronem diecezji w Worms i miasta Maastricht. W Polsce, razem z Bonifacym i Pankracym, znany jest jako jeden ze świętych "zimnych" ogrodników.



Źródło: G. Nawrolska Dokąd pielgrzymowali elblążanie w średniowieczu? [w:] Archaeologia et historia urbana,, red. R. Czaja, G. Nawrolska, M. Rębkowski, J. Tandecki, Elbląg 2004, s. 517-527; M. Rębkowski Pielgrzymki mieszkańców średniowiecznych miast południowego wybrzeża Bałtyku w świetle znalezisk znaków pątniczych. Wstęp do badań [w:] Kwartalnik Historii Kultury Materialnej nr 2/2004, s. 153-186; http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/05-13b.php3

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ampułka pielgrzymia


Kontynuując wątek o znakach pielgrzymich, rozpoczęty przez Joannę – dziś kolejny artefakt tego typu – ampułka pielgrzymia.

Odnaleziona w latrynie na podwórku działki przy ulicy Stary Rynek 40. Wykonana z cyny, ma kształt bukłaka o wydatnym brzuścu z cienką, niewysoką szyjką. Pomiędzy szyjką a brzuścem umieszczone są symetrycznie dwa uszka. Powierzchnia brzuśca zdobiona jest reliefowo z obu stron. Na jednej stronie jest to wizerunek twarzy Chrystusa w rodzaju veraikonu, otoczony ornamentem perełkowym. Ornament ten powtarza się na granicy brzuśca i szyjki w postaci poziomego pasa. Na odwrotnej stronie ampułki, wpisana w okrąg, stylizowana, sześciolistna rozeta, otoczona pasem wklęsłych kwadracików. Pozostała powierzchnia przedmiotu zdobiona jest ukośną kratką.

Ampułka pielgrzymia, XIV wiek (fot. A. Czuba)

Ampułki pielgrzymie pojawiają się w pierwszych wiekach n.e., upowszechniając się w średniowieczu. Ich szczególna popularność przypada na wiek XV. Służyły do przechowywania „relikwii”, tj. święcona woda, święty olej czy grudki ziemi, przywożonych z miejsc pielgrzymkowych. Najczęściej ceramiczne oraz metalowe, cynowe lub cynowo-ołowiowe, rzadziej srebrne (egzemplarze srebrnych ampułek zachowały się w kościołach w Monzo i Bobbio we Włoszech). Niektóre z nich są bardzo proste, bez dekoracji, ale większość to małe dzieła sztuki, przedstawiające sceny biblijne, postacie świętych i męczenników, religijne inwokacje lub herby, zdobione bogato ornamentami roślinnymi i geometrycznymi. Najczęściej miały kształt okrągłych lub owalnych, lekko spłaszczonych buteleczek, czasem prostokątnych lub w kształcie muszli. Zazwyczaj uzupełnione o symetryczne uchwyty, pozwalające zawiesić je na szyi lub pasku.
Zabytki te odnajdywane są dość często na stanowiskach archeologicznych na terenie całej Europy. Egzemplarz elbląski datowany jest na XIV wiek. Motyw wizerunku Chrystusa, pochodzącego od odbicia jego oblicza na chuście świętej Weroniki, pojawia się na znakach pielgrzymich przywożonych z Rzymu od XII wieku. Podobne ampułki odnaleziono m.in. w Lubece, Brunszwiku i Lundzie.


Polecamy również:

Wymiary ampułki:
wys: 6,20 cm; śr. brzuśca: 4,80 cm; szer. szyjki: 2,20 cm
cyna; odlew w formie; lutowana; obtaczana; cyzelowana

Post na podstawie: Fundacje artystyczne na terenie państwa krzyżackiego w Prusach; Katalog wystawy; Malbork 2010

niedziela, 6 stycznia 2013

Talerz z Temidą


 Jednym z ciekawszych naczyń z fajansu pomorskiego, odkrytym w Elblągu, jest talerz, w którego lustrze namalowana została personifikacja Sprawiedliwości. Dekoracja malarska została wykonana przez osobę, która doskonale znała swój fach. Jak można to zaobserwować, pędzel był prowadzony pewną ręką, dlatego wszystkie linie są ostre, a barwnik kobaltowy nie rozlewał się na szkliwie.
W centralnej części talerza została umieszczona postać kobieca ubrana w długą suknię z szerokimi, bufiastymi rękawami. W prawej ręce trzyma uniesiony miecz, w lewej wagę. Całość kompozycji uzupełniona jest budowlą z wysoką wieżą i bardzo schematycznie namalowanymi motywami roślinnymi. Personifikacja Temidy została namalowana wprawną ręką lecz miejscami z małą dbałością o szczegóły, niekiedy mało starannie. Na kołnierzu talerza umieszczone zostały rezerwy ze schematycznie malowanymi motywami kwiatowymi. Te rezerwy są śladem panującej ówcześnie mody na dekoracje dalekowschodnie kopiowane przez europejskich malarzy. Jako wzory służyły przywożone z Chin i Japonii dekoracje na naczyniach porcelanowych.

Fot. Archiwum MAH


Dekoracje alegoryczne były malowane na naczyniach wytwarzanych w warsztatach we Fryzji (mi.in. w Harlingen) i północnej Holandii już w połowie XVII wieku. Początkowo były one wielobarwne, w XVIII wieku malowane już tylko barwnikiem niebieskim. Na początku XVIII wieku lub nawet jeszcze pod koniec XVII talerze z personifikacją, m. in. „Obfitości” wytwarzano także w Delft, zarówno wielo- jak i jednobarwne. Następnie były one kopiowane w garncarniach Prus lub Pomorza. Z Delft pochodził, zaginiony obecnie, a przed II wojną światową przechowywany w zbiorach gdańskich, talerz z przedstawieniem „Fortuny”, malowany kobaltem, czy bardzo podobny znajdujący się w zbiorach wawelskich. Personifikację „Fortuny” znajdziemy także na talerzach z manufaktury w Kopenhadze z czasów, kiedy kierował nią Johann Ernst Pfau (1727-1749). Z manufaktur w niemieckim Hanau pochodzą talerze z wyobrażeniem „Flory”. Wydaje się, że pierwowzorów tych wszystkich przedstawień należy poszukiwać w europejskiej grafice tego okresu. 
Trudno jest określić z większą dokładnością chronologię elbląskiego talerza z przedstawieniem „Sprawiedliwości”. Powstał on z całą pewnością po 1700 roku, być może w latach 30.-40. tego stulecia.