poniedziałek, 17 czerwca 2013

Ozdobne naczynia nocne

Nocniki bądź urynały, zwane też w przeszłości (XVIII wiek) jako garki potrzebne cieszyły się zawsze dużą popularnością, gdyż wygódki trafiały się rzadko lub (szczególnie w środku nocy) było do nich zwyczajnie za daleko. Trzymane zwyczajowo pod łóżkiem, na ranem zawartość ich wylewano do rynsztoka (nierzadko wprost przez okno). Słowo urynał pochodzi od łacińskiego urinale i pojawiło się około 1500 roku. Oznaczało naczynie służące do oddawania w nie uryny lub naczynie szklane używane przez lekarzy do badania moczu. Nocnik natomiast odnosi się do czasu używania naczynia, głównie w nocy (inaczej naczynie nocne). W języku polskim jest to jednak termin wieloznaczny oznaczający także człowieka po nocy się włóczącego oraz nocleg. 
Obserwując źródła archeologiczne (szczególnie te pozyskane w trakcie badań Starego Miasta) można by ulec złudzeniu, że urynały były niemal nieznanym naczyniem. Jednak, ze względu na swoją funkcję, musiały być często używane. Najprawdopodobniej wykorzystywano do tego celu zużyte już naczynia kuchenne, na co może wskazywać duża ilość całych (niekiedy nawet niewyszczerbionych) naczyń odnalezionych w latrynach.
rycina średniowieczna przedstawiająca czynności fizjologiczne

Naczynia, o kształtach nie budzących wątpliwości, co do ich przeznaczenia, datowane na okres średniowiecza odkryto na terenie klasztoru norbertanek w Strzelnie, inne odkryte na terenie Torunia i Warszawy pochodzą z okresu nowożytnego. Ogólna forma tych naczyń nie ulegała zmianie: wylew wychylony na zewnątrz, zwężona szyjka (w stosunku do wylewu i brzuśca), kulisty brzusiec oraz płaskie, najczęściej szerokie dno. Wszystkie zaopatrzone w jego ucho, zaczynające się od krawędzi wylewu. Różnice zauważalne są w szczegółach, zwłaszcza w okresie nowożytnym. I tak występują najróżniejsze warianty wylewów, od uformowanych w okap, skośnie wychylonych czy ustawionych niemal poziomo, z krawędziami ściętymi lub zaokrąglonymi. Podobnie rzecz ma się z częścią przydenną naczynia: najstarsze egzemplarze są przysadziste z pierścieniem dookolnym na dnie, nowożytne są mniej lub bardziej podcięte, czasami z zaznaczoną stopką. Ucha najczęściej są taśmowate lub wałeczkowate. Nocniki średniowieczne pozbawione są "nosków", które pojawiają się w XVII wieku, ułatwiając trzymanie naczynia podczas jego przenoszenia i opróżniania. Najczęściej jednak różnią się wielkością: najmniejsze są późnośredniowieczne, większe i głębsze pojawiają się w okresie nowożytnym. W XVIII wieku we Francji pojawiają się zgrabne, spłaszczone urynały przeznaczone dla kobiet. Najczęściej porcelanowe, bogato zdobione, czasami z napisem Au plaisir des dames... (ku uciesze dam). Nazywane Bourdaloue, od nazwiska popularnego w Paryżu kaznodziei Louisa Bourdaloue, którego wyjątkowo długie kazania powodowały, że arystokratki dyskretnie załatwiały swoje potrzeby podczas uroczystości. Naczynia te kształtem i wymiarem przypominały sosjerki i niewykluczone, że często służyły do tego celu. Zresztą nie była to sytuacja wyjątkowa. W Polsce szlachta długo się do nocników nie mogła przekonać, uważając je za symbol zniewieścienia. Krążyła anegdota, dotycząca biskupa Ignacego Józefa Massalskiego, który zbłądziwszy gdzieś na Litwie trafił na odległe domostwo, gdzie gościnny gospodarz podał mu kurę w rosole w okazałym, białym (na modę angielską) nocniku, zakupionym w Wilnie jako obiadowa waza.

Francois Boucher la bourdaloue; XVIII wiek (źródło: http://eternellefoliepourtoiledejouy.wordpress.com)

bourdaloue z 1781, Sèvres (źródło: http://www.christies.com)

Na elbląskiej Starówce, przy ul. Bednarskiej 22, w latrynie, znaleziono dwa, szczególnie ciekawe, egzemplarze nocników o holenderskiej proweniencji. Dekoracja o charakterze kontynuacyjnym, przedstawiająca sceny w ogrodzie, nawiązujące do chińskiej ornamentyki okresu przejściowego. Obiekty te datowane są, ze względu na rodzaj dekoracji, na koniec XVII wieku.

nocnik z wywiniętym brzegiem (fot. archiwum MAH)

nocnik z wywiniętym brzegiem (fot. archiwum MAH)

nocnik z wywiniętym brzegiem - wnętrze (fot. archiwum MAH)


Wymiary naczynia: wysokość: 14,5 cm, średnica wylewu: 21 cm, średnica dna: 12,5 cm.
Dno nocnika jest płaskie, brzusiec wydęty, z szerokim wywiniętym wylewem. Ucho jest masywne i spłaszczone, łączące wylew z brzuścem. Naczynie pokryto biało barwionym szkliwem, z lekkim niebieskim odcieniem. Dekoracja rozplanowana na całej powierzchni brzuścia ograniczona jest cienkimi liniami. Wylew zdobiony z obu stron powtarzającym się ornamentem geometryczno – roślinnym. Ucho zdobione szerokimi, poziomymi pociągnięciami pędzla. Ubytki w dnie nie pozwalają stwierdzić, czy naczynie posiadło sygnaturę. Bardzo możliwe, ze obiekt nie był w ogóle sygnowany.

Drugie naczynie różni się jedynie wylewem, który jest szeroki, płaski i lekko uniesiony ku górze. Podobnie jak przy pierwszym nocniku, ubytki w dnie nie pozwalają stwierdzić czy obiekt był sygnowany, co utrudnia określenie warsztatu w jakim powstał.

nocnik z płaskim wylewem (archiwum MAH)

nocnik z płaskim wylewem (archiwum MAH)

nocnik z płaskim wylewem (archiwum MAH)

nocnik z płaskim wylewem - wnętrze (archiwum MAH)

Wymiary naczynia: wysokość: 14,5 cm, średnica wylewu: ok. 21 cm, średnica dna: 12 cm

Naczynia nocne dość często występują w źródłach ikonograficznych, szczególnie na obrazach mistrzów holenderskich, tj: Chora z miłościToaleta czy Wizyta lekarza u chorej kobiety Jana Steena (1626-1679), Wnętrze chaty i Gracze Davida Teniersa Młodszego (1610-1690) czy Cztery pory dnia. Noc - Williama Hogartha (1697-1764), gdzie przedstawiono wylewanie uryny przez okno, wprost na niczego nie spodziewających się przechodniów. 

David Teniers Młodszy Cztery pory dnia. Noc, 1738
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz