Prowadzone w tym roku badania miały dać odpowiedź na temat zachowania nawarstwień i ich wartości dla poznania historii elbląskiego założenia zamkowego. Został wytyczony wykop o wymiarach 20 x 3 m, w bezpośrednim sąsiedztwie budynku dawnej słodowni.
Młodsze nawarstwienia (datowane od XV do XX w.) to przede wszystkim warstwy niwelacyjne, budowlane i rozbiórkowe, z małą ilością materiału zabytkowego. W ich obrębie nie występowały żadne trwałe elementy architektoniczne, co potwierdza, że teren ten w przeszłości również nie był zabudowany.
Poziom wstępnie datowany na XIV w wyznaczał fragment drewnianej nawierzchni ulicy-drogi, która uległa spaleniu. Zalegała na niej bardzo intensywna warstwa spalenizny, która sugeruje, że pożar musiał być bardzo intensywny, a w jego trakcie zniszczeniu uległa większa liczba drewnianych budynków stojących na Podzamczu. W obrębie tego poziomu odkryto także dużą ilość spalonego zboża, być może przygotowanego do przerobu w stojącej w pobliżu słodowni.
Poniżej tego poziomu eksplorowano nawarstwienia datowane wstępnie na całe XIII stulecie. W ich obrębie odkryto trzy poziomy intensywnej zabudowy drewnianej. Były to pozostałości ścian, wyznaczonych przez potężne kloce podwalinowe, niekiedy także doskonale czytelne narożniki drewnianych budynków. Ponadto w części północnej wykopu zarejestrowano warstwę gruzu ceglanego, w której odkryto fragment ceglanej kształtki architektonicznej. Warstwę tą można prawdopodobnie wiązać z okresem budowy elbląskiego zamku.
Zachowane pozostałości ściany drewnianego budynku z XIII w. (Fot. Archiwum MAH) |
W trakcie badań odkryto niezbyt liczny materiał archeologiczny w postaci fragmentów ceramiki, zarówno z miejscowych warsztatów oraz naczyń importowanych. Ponadto pozyskano m.in. pokonsumpcyjne fragmenty kości zwierzęcych, dużą liczbę gwoździ, fragment ostrogi, podkowy, okucia końcówek pasów oraz fragmenty skórzanych butów.
Największym zaskoczeniem było odkrycie w warstwie z XIII w. zapinki żółwiowatej, którą można datować na około połowę X w.
Zapinka żółwiowata z ok. połowy X w. (Fot. Archiwum MAH) |
Innym bardzo cennym spostrzeżeniem było stwierdzenie warstw kulturowych starszych niż osadnictwo krzyżackie. Jednak niezbyt duża powierzchnia wykopu oraz mocne podchodzenie wody gruntowej uniemożliwiły dokładne określenie charakteru i chronologii tych warstw.
Odkrycie drewnianych pozostałości, wiązanych wstępnie z najstarszymi fazami elbląskiej warowni oraz śladów starszego osadnictwa spowodowały, że konieczne będzie w przyszłym roku przeprowadzenie badań wykopaliskowych na znacznie większą skalę. Pozwolą one lepiej poznać ten nieznany dotąd fragment dziejów Elbląga.