Stopione czarki z wraku chińskiej dżonki (źródło: http://mobius.wellesley.edu) |
Z wraku wydobyto ponad 130 tysięcy przedmiotów, głównie różnorodną porcelanę z epoki dynastii Ming i Qing. Za panowania obu dynastii Chiny wytwarzały porcelanę na wielką skalę. Rynkiem zbytu stały się kraje europejskie, w których popyt na te przedmioty nastąpił po aukcji w Amsterdamie w 1607 roku. Najważniejsze warsztaty mieściły się w prowincji Jiangxi na południu Chin, w mieście Jingdezhen - nazywanym z tego powodu miastem porcelany. W ładunku wraku z Ca Mau znaleziono wytwory warsztatów Jingdezhen oraz Dehuy i Guangzhou. Charakter ładunku wskazuje, że statek był w drodze do Batawii (dziś Dżakarta) - holenderskiej faktorii, gdzie następował jego przeładunek i dalsza podróż, przez Amsterdam na stoły Europy, m.in. do Elbląga, gdzie odnajdywane są w XVII i XVIII wiecznych warstwach podczas badań na parcelach Starego Miasta. W cesarskich wytwórniach produkcję dzielono na dwa rodzaje. Doskonalą porcelanę przeznaczano na dwór cesarski i rynek lokalny, eksportowano zaś gorszej jakości, grubszą i zdobioną z mniejszą starannością. Ponadto realizowano specjalne zamówienia, z dekoracją przystosowana do gustów europejskich (wizerunki władców, herby miast i rodów). Taka dekoracja zdobi niektóre egzemplarze z Ca Mau, np. typowo holenderskie krajobrazy zwane Scheveningen, przedstawiające wioski rybackie, wykonane w stylu chińskim.
Naczynia z porcelany dalekowschodniej odkryte na Starym Mieście (fot. archiwum MAH) |
Część porcelany w 2007 roku trafiła na aukcję w amsterdamskim Sotheby's, docierając tym samym do miejsca swego przeznaczenia. Podobnie jak w przeszłości, aukcja wzbudziła spore zainteresowanie. Zlicytowano wszystkie przedmioty, także spalone, stopione ze sobą egzemplarze. Łącznie sprzedano 76.000 sztuk porcelany o wartości 3 mln euro. W wydarzeniu tym uczestniczył sopocki antykwariusz Pan Jan Leszczyłowski. Wzbogacił swoją kolekcję o porcelanę z Ca Mau, a kilka naczyń podarował naszemu Muzeum. Tym sposobem ładunek chińskiej dżonki dotarł, tradycyjnie przez Amsterdam, do Elbląga.
Naczynia podarowane MAH przez J. Leszczyłowskiego (fot. archiwum MAH) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz