W dzisiejszych
czasach producenci zabawek prześcigają się w tworzeniu coraz to nowszych i
bardziej skomplikowanych gier i przedmiotów, służących do zabaw, mających
rozwijać wyobraźnię dziecka. Warto się przyjrzeć, w jaki sposób dawniej dzieci
spędzały wolny czas i co towarzyszyło im w trakcie licznych zabaw. Wystarczy
spojrzeć na obrazy mistrzów malarstwa, aby zdać sobie sprawę, jak niewiele
zmieniły się zabawki na przestrzeni wieków. Dzieła te uświadamiają nam, że
niezależnie od statusu materialnego rodziców, każde dziecko miało zabawkę lub
zabawki, będące dla niego ważnym elementem jego dziecięcego świata.
Czym zatem bawiły się dzieci? Na to pytanie możemy odpowiedzieć przyglądając się bliżej przedmiotom z gliny, drewna i skóry. Jest to zapewne niewielka część tego, czym bawiły się dzieci, tym bardziej, że wiele zabawek wykonywano z materiałów, które nie przetrwały.
Czym zatem bawiły się dzieci? Na to pytanie możemy odpowiedzieć przyglądając się bliżej przedmiotom z gliny, drewna i skóry. Jest to zapewne niewielka część tego, czym bawiły się dzieci, tym bardziej, że wiele zabawek wykonywano z materiałów, które nie przetrwały.
Dziewczynki na
pewno bawiły się lalkami, przygotowując się do przyszłej pracy i swojej roli w
rodzinie. Prawdopodobnie, najczęściej lalki wykonywano z nietrwałych
materiałów, traw, słomy, szmatek, które, dzięki dziecięcej wyobraźni, nabierały
kształtów i wykonywały różne czynności. Lalki, znajdowane przez nas w Elblągu,
są drewniane, gliniane, a także fajansowe i porcelanowe z elementami strojów,
charakterystycznymi dla danej epoki. Niestety, z tych ostatnich posiadamy
jedynie fragmenty główek i kończyn, gdyż reszta, wykonana z tkanin po prostu nie
zachowała się. Lalki towarzyszyły najczęściej zabawom w dom. Zapewne, podczas
takich zabaw, dziewczynki naśladowały dorosłe kobiety i tak jak one, używały
naczyń kuchennych, miniaturowych, co prawda, ale wiernie przedstawiających
oryginały, czyli dzbanuszki, filiżanki, talerzyki, patelnie na trzech nóżkach,
foremki, znane od średniowiecza aż po XX wiek.
XVII-wieczne miniaturki naczyń (fot. archiwum MAH) |
Chłopcy
natomiast często naśladowali czynności mężczyzn, o czym świadczą drewniane
narzędzia: łopatki, siekierki i młotki, natomiast szable, łuki, kusze, proce
oraz koniki na patyku, które być może miały przygotować do przyszłej walki.
Puszczali też łódeczki z kory, co mogło być zabawą, ale również przygotowaniem
do przyszłego zawodu.
Średniowieczne łódeczki z kory (fot. archiwum MAH) |
Choć większość
zabaw była podzielona na dziewczęce i chłopięce, to jednak były i takie, w
których brały udział wszystkie dzieci, np. gra w piłkę, kule drewniane i te
mniejsze, szklane, wprawianie w ruch bąka za pomocą bacika lub patyczka – w
Elblągu znaleziono kilkanaście drewnianych, toczonych bączków pochodzących ze
średniowiecza. Dzieci bawiły się również małymi drewnianymi i glinianymi zwierzątkami:
konikami, ptaszkami, smokami. Zabawkami mogły być też kości, płaskie kamyki, a
także skarbonki w kształcie bączków i świnek, uczące dzieci oszczędzania.
Zabawki odkryte na Starym Mieście opracowała w swojej pracy magisterskiej
p. Kamila Domagalska, z której wykorzystano część informacji.
Cudne łódeczki!
OdpowiedzUsuń