Tymi przedmiotami są
rękojeści noży w formie pełnoplastycznych postaci, wykonane z
kości, w tym jedna z tzw. kości słoniowej. Pod tym terminem
funkcjonowały przedmioty wykonane np. również z ciosów morsów.
Druga natomiast została zrobiona z kości żebrowej dużego
zwierzęcia, prawdopodobnie również z innych regionów Europy.
Rękojeść wykonana z
kości słoniowej to postać stojącego mężczyzny odziana
w długą,
powłóczystą
szatę, spod
której widoczne
są stopy.
Na prawej
ręce, zgiętej
w łokciu
i chronionej
dużą rękawicą,
siedzi ptak
– prawdopodobnie
sokół. Lewą
ręką, także
zgiętą w
łokciu,
mężczyzna karmi
ptaka. Na
głowie postaci
widoczna jest
korona. Włosy
w tyle
i po
bokach głowy
są starannie
podwinięte i
uformowane w
wałek, a
pociągła twarz
mężczyzny
pozbawiona jest
zarostu. Razem
z rękojeścią
zachował się
fragment
żelaznego noża.
Ten przedmiot
datowany jest
na około
1250 r.
Druga
rękojeść to
również, prawdopodobnie, postać męska.
Jej głowa nie zachowała się. Przedstawiona
jest ona
w pozycji
wyprostowanej, z
rękami zgiętymi
w łokciach,
przytrzymującymi
przy ciele
książkę z
widocznym znakiem
krzyża. Postać
odziana jest
w długą,
powłóczystą,
nie przepasaną
szatę,
zasłaniającą
całkowicie nogi.
Rękawy są
wąskie, ściśle
przylegające do
przedramion,
spięte guzikami,
wyobrażonymi
płytkimi
wgłębieniami.
Ten przedmiot
jest nieco
młodszy – jego
wiek został
ustalony na
początek lat
dziewięćdziesiątych
XIII w.
Z
terenu Polski
są znane
jeszcze cztery
podobnie wykonane
rękojeści, z
całej Europy
kilkadziesiąt,
wszystkie
datowane od
końca XII
do początku
XIV w.
Oprócz postaci
z księgą
czy ptakiem
spotykane są
jeszcze
przedstawienia z
psem, w
tym przypadku
są to
najczęściej
kobiety, z
ulem i
biczem, czasami
są to
również
przedstawienia
podwójne –
mężczyzny i
kobiety.
Do
dziś nie
jest
rozstrzygnięte
gdzie tak
ukształtowane
rękojeści były
wyrabiane.
Najwięcej danych
przemawia za
tym, że
te zrobione z tzw.
kości słoniowej
są wyrobem
paryskich
rzemieślników,
pozostałe być
może
naśladownictwem.
Trudniej już
wskazać czy
te naśladownictwa
były robione
w jednym
ośrodku, czy też
może w
większej liczbie
miejsc.
Jeszcze
bardziej niejasne
jest
przeznaczenie
noży oprawianych
w te
rękojeści.
Niekiedy
próbowano w
nich widzieć
noże sokolnicze,
co jednak
nie znalazło
potwierdzenia.
Inna
interpretacja
widziała w
nich wyjątkowe
egzemplarze noży
„stołowych”
darowywane
bliskim osobom
z okazji
wyjątkowych,
uroczystych
okazji. Ostatnie
ustalenia
poczynione m.in.
na podstawie
najnowszych
odkryć dobrze
zachowanych noży
sugerują, że
były one
używane do
rozcinania i
przewracania kart
pergaminu, w
skryptoriach i
przez ludzi,
którzy posiedli
sztukę pisania
i czytania.
Jeżeli
ta ostatnia
teoria uzyska
potwierdzenie, to
okaże się,
że w
XIII-wiecznym
Elblągu
umiejętność
pisania i
czytania
posiadali nie
tylko duchowni i
pisarz miejski,
ale także
niektórzy z
ówczesnych
mieszczan
elbląskich lub
osoby przez
nich zatrudniane.
Dzień dobry , bardzo mnie zainteresował Pana artykuł, ponieważ ciekawi mnie ten typ rękojeści. Czy jest możliwość uzyskania więcej informacji na ich temat ? Chciałam napisać wiadomość, ale nie znalazłam adresu poczty elektronicznej. Czy mogę prosić o kontakt na adres kb.pracownia@gmail.com Pozdrawiam Kasia Czyż
OdpowiedzUsuń